Ogłoszenie parafialne

Z przyczyn zarobkowych kolejne posty będą pojawiać się prawdopodobnie raz w tygodniu. Brak czasu na pieczenie i gotowanie spowoduje lekką depresję hobbystyczną, ale w każdym wolnym dniu będę próbował coś nowego dokonać. 

Strucla - ciasto drożdżowe

Czas: 2 godz. Poziom: Trochę roboty Porcja: 1 duża brytfanna

Strucla z powidłami. Trochę się rozwinęła. 

Ingrediencje:
jajko
1/2 kg mąki
5 dkg drożdży
3 łyżki cukru
2 łyżki oleju
1 szklanka mleka
powidła/czekolada/jabłka 


Wykonanie:
Do miski rozdrobnij drożdże i posyp cukrem. Poczekaj aż się drożdże się rozpuszczą. Dodaj mąkę, mleko, olej, jajko. Wymieszaj wszystko i odstaw do wyrośnięcia. Posmaruj spód płytkiej brytfanny tłuszczem. Podziel ciasto na dwie części. Rozpłaszcz i rozciągnij na brytfannie. Posmaruj je dodatkiem i zwiń tą szerszą stroną. Piecz w 175'C przez

Dobra rada:
Ciasto do wyrośnięta umieść w misce, przykryj szmatką i połóż w ciepłej wodzie lub przy ciepłym kaloryferze
Aby ciasto się nie rozwinęło podczas pieczenia, należy złączenie dać na spód. 

Jedno z podstawowych ciast symbolizujących kuchnię w moim domu. Wychowałem się na tych ciastach, pewnie dlatego jestem taki duży... Jak się pieką w sobotę, czuć je w całym domu, a nawet w całym bloku. Książka kucharska do teraz nosi ślady tego ciasta na stronie z przepisem. 

Ciasta drożdżowe są dużo bardziej smaczniejsze i mniej kaloryczne od biszkoptów i kruchych. To oczywiście zależy od tego, co dodasz do tego ciasta. Najlepiej smakuje z marmoladą różaną, powidłami, czekoladą, słodkim twarogiem. Można je podawać z kruszonką, zwijać w warkocz lub jako bochenek z nadzieniem. Co ślina na mózg naniesie...

Ślimaczki

Czas: 45 minut Poziom: Banalne Porcja: ok. 12 ślimaczków

Ingrediencje:
1 opakowanie ciasta francuskiego
150 g sera żółtego
150 g szynki gotowanej
1 cebula
2 łyżki kwaśniej śmietany
1 białko
1 żółtko do smarowania
zielona pietruszka
sól, pieprz, przyprawy

Wykonanie:
Szynkę, ser żółty i cebulę pokrój w drobną kostkę. Wsyp do miski. Dodaj śmietany, białka, pietruszki i przypraw. Wszystko wymieszaj.. Rozwiń na papierze ciasto. Nałóż farsz i zroluj jak strucle. Pokrój na 3 cm odcinki i ułóż na lekko wysmarowanej blaszy. Posmaruj porcje żółtkiem. Piecz przez 15-20 minut w 200'C.


Dobra rada:

Zamiast posmarować blachę można wyłożyć papierem do pieczenia. 

Genialnie to smakuje z barszczem czerwonym (instant oczywiście). Gdy są gorące są idealne jako ciepłe danie na imieninach. Gdy przestygną są dobre jako przekąska do piwa. nie wiem jak ta mieszanka smakuje, bo nie lubię piwa...

Uniwersalne Muffiny

Czas: 1 godz. Poziom: Banalne 

Ingrediencje na 12 muffinek:

jajko
1 1/2 szklanki mąki tortowej
1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki mleka
1/4 szklanki oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1/2 szklanki tartych jabłek
1/2 łyżeczki cynamonu
dodatki (czekolada, orzechy, owoce itp.)

Wykonanie:

Rozgrzej piekarnik do 200 C. Wszystkie składniki dodaj do miski i wymieszaj ręcznie. Masa ciasta powinna być grudkowata i dość rzadka. Dodaj dodatki na jakie masz ochotę. Ciasto porozdzielaj na foremki z papilotkami. Piecz ok. 20-25 minut.

Dobra rada:

Jabłka w cieście powodują, że muffinki są świeże przez kilka dni.

Oryginalna amerykańska receptura. Oryginalny i niepowtarzalny smak. Każda babeczka będzie wyjątkowa i niepowtarzalna. Eksperymentów ze smakami nie będzie końca. Sami spróbujcie...

Można z przepisu wywalić cukier i już można zrobić pikantne muffiny. 

Jest to moje popisowe danie, którym niezmiernie się szczycę... 

Karpatka

Czas: 1,5 godz. Poziom: Trochę roboty

Ingrediencje:
1 szklanka wody
1/2 kostki margaryny
1 szklanka mąki
4-5 jajek
MASA:
1 kostka masła
1 ugotowany budyń waniliowy lub śmietankowy
1 cukier waniliowy
cukier puder do posypki

Wykonanie:
Zagotuj w rondlu wodę, margarynę. Dodaj mąkę ciągle mieszając. Po zdjęciu z palnika i wystygnięciu dodaj do masy jajka. Na posmarowanych 2 brytfannach rozsmaruj masę i piecz w piecu ok. 30 minut w temperaturze 220'C. Ugotuj budyń wg instrukcji na opakowaniu. W mikserze* utrzyj masło. Dodaj ugotowany i schłodzony budyń ciągle ucierając. Wsyp cukier wanilinowy. Gotową masę budyniową nałóż na pierwsze ciasto i przyłóż drugim. Całość posyp cukrem pudrem.

Dobre rady:
Jeśli ci się ciasto za bardzo pofaluje, możesz dolną część wyrównać przycinając nożem większe wniesienia. 
By budyń był bardziej gęsty, dodaj przed wlaniem do gotującego mleka, 2 łyżki mąki do kubka z budyniem. 
Jeśli chcesz by się masa nie zcieła, dodaj schłodzony budyń. 
*Najlepiej uciera się masę w makutrze. 

Sam osobiście ucieram masę budyniową w makutrze do każdego ciasta z masą. Według niektórych (starszych wyjadaczy kuchennych) powolne ruchy powodują, że masa się nie zetnie i będzie bardziej napompowana powietrzem. Moja babcia straszy, że masę trzeba tylko w jednym kierunku ucierać, bo nic z niej nie wyjdzie. Coś w tym jest, ponieważ gdy często zmieniam kierunek mieszania, to masa nigdy mi nie wychodzi. Natomiast, gdybym ucierał w jedną stronę, to by mi ręce odpadły. W trakcie każdych imienin u mnie w domu mam zakwasy. Sami spróbujcie utrzeć w makutrze 3 różne masy budyniowe...

Poza tym, ta karpatka jest dziękczynna za otrzymanie pracy na pełny etat.

Lasagne po polsku

Czas: 45 minut Poziom: Banalne

Ingrediencje:
opakowanie makaronu lasagne
900 g mięsa mielonego
2 średnie cebule
2 jajka
1/2 szklanki bułki tartej
200 g startego żółtego sera
1 szklanka śmietany 12%
sól* bazylia, pieprz ziołowy

Wykonanie:
Rozgrzej piec do temperatury 175'C. Do miski wrzuć mięso mielone, jajka, posiekane cebule. Wymieszaj i dodaj bułki tartej. Jak będzie za gęste, dodaj odrobinę mleka. Przypraw. Ułóż na brytfannie o wysokich ściankach naprzemiennie płaty makaronu i masy mięsnej (wyjdzie kilka warstw). Całość pokryj startym serem i posyp bazylią. Włóż do pieca na 30 minut.

Z mięsem mielonym można uczynić mnóstwo smacznych dań: spaghetti po bolońsku, sznycle, wszelakie zapiekanki. Są łatwe w wykonaniu, Ale jak brzmią: "Dzisiaj na obiad Lasagne". Jest to również kolejny obiad jednogarnkowy (czyli taki, który lubię, bo nienawidzę myć garów). 

Potrawka z kurczaka

Czas: 1,5 godz Poziom Banalne Porcja: dla 4-6 osób

Ingrediencje:

4 udka z kurczaka*
450 g mrożonych warzyw
1,5 szklanki ryżu
4 szklanki wody
1/4 szklanki oleju
2 łyżki przyprawy Wegety
przyprawy

Wykonanie:

Ustaw piec na 175'C. Do dużej brytfanny dodaj udka, ryż i mrożonki. zalej wodą i olejem. Posyp Wegetą i przyprawami. Przykryj folią aluminiową. Włóż do pieca na ponad godzinę.

Dobra rada:

*Zamiar udek kurczaka możesz dać pałki, skrzydełka lub piersi. Kto co lubi.
Można zamiast Wegety posypać solą i przyprawami. Tutaj trzeba umieć dozować sól. 

Przepis od Cioci Stasi, za który wielce Dziękuję! Chętnie korzystam z przepisów na obiad jednogarnkowy. Ten jest dla mnie nowością. Muszę skomponować jakąś gamę przypraw, by móc zamienić je z Wegetą. 

Zioła nie tylko do palenia...

Dodawane są dla smaku, zmiany ubarwienia potrawy, aromatu. Zioła. Pojedyncze, mieszanki, suszone, mielone, całe. Tyle tego, że człowiek się gubi. Półki w sklepach uginają się pod kartonami z saszetkami z różnego typu zielskiem. Producenci prześcigają się w imporcie to już nowych orientalnych mieszanek lub przypraw z Chin, Indii, Ameryki Południowej i Afryki.

Osobiście to uwielbiam tylko kilka rodzajów ziół i mieszanek. Na pierwszym miejscu są Zioła Prowansalskie. Jest to mieszanka kilku ziół (głównie bazylii, tymianku, oregano, majeranku, cząbru, rozmarynu). Czasem można spotkać z dodatkiem szałwii i mięty. Jest to jedna z uniwersalnych przypraw. Można ją dodawać do każdego rodzaju dań: zup, pieczeni, sosów, sałatek. Mieszanka ta jest bardzo aromatyczna. Jest bardzo dobrym substytutem dla osób, którzy musza ograniczyć spożywanie soli. Najbardziej mi smakują warzywa na patelni posypane właśnie tą mieszanką. Nie trzeba soli ani pieprzu dodawać. Pycha.

Druga przyprawa-mieszanka to Pieprz ziołowy. Pieprzem jest tylko z nazwy, ponieważ nie posiada w swoim składzie ziarenek pieprzu. Są w nim najczęściej: chili, liście laurowe, majeranek, kminek, papryka słodka i gorczyca biała. Nadaje się do wszystkiego (oprócz dań słodkich, ale są na świecie hardkorowcy, którzy i takie dania przyprawiają).

Kolejną przyprawą, nie mieszanką, jest suszony lubczyk. Jeszcze bardziej aromatyczny jest świeży, ale zimą, to skąd mam taki wyczasnąć? Jest on głównym składnikiem (tuż po glutaminianie sodu) w płynnej przyprawie do zup zwanej potocznie "Magi". Nasze babcie pewnie faszerują to przyprawą każdą zupę, gołąbki, i inne swoje specjały. Ale wracając do lubczyku. Jest on bardzo aromatyczny, ma charakterystyczny zapach. Używany był wieki temu jako afrodyzjak. Osobiście uważam, że zupa bez lubczyku nie jest w pełni zupą.

Kolejnych przypraw na mojej liście jest wiele, więc nie będę ich przytaczał.

źródło: zdrowie.fit.pl

Natomiast, odradzałbym kupowanie tzw. "Przypraw do...", zapraw do zapiekanek i innych dań z torebki. Są to może ułatwienia w domowej kuchni, gdyż nie trzeba tworzyć samemu mieszanek z kilku ziół. Ale jak się czyta skład tych "gotowców", to już apetyt  odbiera. Związane jest to głównie z takimi składnikami jak cebula i czosnek. Najważniejszą przyprawą w nich zawartą jest... dwutlenek siarki. Jest we wszystkich "Przyprawach do..." (oprócz mieszanki do Grzańca). Sami możecie zobaczyć jak nie wierzycie. Jak mi znajdziecie taką "Przyprawę do..." z cebulą i czosnkiem, która nie posiada tego zacnego składnika, to oficjalnie przyznam się do błędu i oddam pokłon.

Przyznaję, sam korzystam z przepisów do dań z torebek, ale czytam skład mieszanki i sam komponuję gamę, którą potem dodaję do potrawy. Bez żadnych dodatkowych dwutlenków siarki. Jest nawet bardziej aromatyczna i smaczniejsza niż z "ich dodatkiem".

Pizza z niespodzianką

Pizza jest bardzo ciekawą potrawą. Ciasto-baza jest w większości przepisów niezmienne, ale jeśli chodzi o dodatki... Wszystko w rękach człowieka...

Coś niezwykłego przytrafiło mi się podczas odwiedzin u kuzyna. Robił parapetówkę dla najbliższej rodziny. Jego żona przygotowała tort wiśniowy, jakieś ciasto, przekąski i główne danie - pizzę. Wyglądała jak zwykła domowa pizza. Ciasto drożdżowe i dużo żółtego sera przykrywającego resztę dodatków. Ale niespodzianka była w środku. 

Poczęstowałem się pierwszym kawałkiem. W smaku jakby była z wątróbką i kurczakiem. Myślę sobie, no dobra kto co chce. Zacząłem zjadać ser, który ześlizgiwał się. I wtedy to ujrzałem. Małą fioletowo-szarą mackę. Przez moment myślałem, że do mnie pomachała. Zapytałem gospodyni z czym jest ta pizza. Ona mi na to, że z owocami... morza. 

Spojrzałem na mamę. Od razu odłożyła talerz ze swoim kawałkiem. Miała minę, która mówiła. "Chciałaś mnie zabić!". Na mnie nie zrobiła szokującego wrażenia. Dopiero gdy zobaczyłem jakie to składniki były w moim kawałku, zrozumiałem co jadłem. I było to dobre... 

Małże smakujące jak wątróbka, krewetki i ośmiorniczki zalatujące kurczakiem. Nie było tak źle z tym zderzeniem kulinarno-kulturowym. Nawet machająca macka mnie nie odstraszyła. Może czas na koktajl z krewetkami?

Szarlotka domowa

Czas: 2 godz. Poziom: Trochę roboty 

Ingrediencje:

jajko
10 małych jabłek
3 szklanki mąki tortowej
3/4 szklanki cukru
250 g margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 cukier wanilinowy
sól
kwaśna śmietana do zarobienia

Wykonanie:

Na stolnicy przesiej mąkę przez sito. Dodaj cukier, cukier wanilinowy, proszek do pieczenia, jajko, sól i pokrojoną margarynę. Wszystko to zagnieć nożami. Do sypkiego ciasta dodaj łyżkę śmietany i zagnieć rękami do jednej masy. Włóż ciasto do lodówki na 30 minut. Ustaw piec na 175'C. Obierz jabłka, pokrój w kostkę lub małe paski. Włóż do garnka i zagotuj. Niech trochę wody odparuje, a jabłka zmiękną. Wyjmij ciasto z lodówki i podziel na dwie części. Pierwszą rozwałkuj i ułóż na spodzie brytfanny. Wylej masę jabłkową i przykryj drugą częścią. Włóż do pieca na 50 minut.

Dobra rada:

Do gotujących jabłek dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej. Wtedy będą gęściejsze i nie wypuszczą soku do ciasta. 

Tradycyjna szarlotka. Słodka, a zarazem kwaśna. Według legendy pierwszą szarlotkę upiekła Ewa w Raju. Gdy podawała ją Adamowi, podobno powiedziała "Warta grzechu!". Muszę się z Nią zgodzić. 

Bananowe racuchy Mery

Czas: 25 min Poziom: Banalne Porcja dla 5 osób

Ingrediencje:

5 bananów
sok z 1/2 cytryny
sok z całej pomarańczy
jajko
mąka
1/2 szklanki mleka
1 łyżeczka proszku do pieczenia lub sody
szczypta soli
olej do smażenia

Wykonanie:

Banany pokrój w plastry. Wyciśnij sok z połówki cytryny i całej pomarańczy. Wlej sok do miski. Dodaj jajko. Dodawaj mąkę do gęstości jak na naleśniki. Dodaj soli do smaku i proszku do pieczenia. Dołącz banany. Smaż na patelni do zbrązowienia.

Dobra Rada:

Najlepszy olej do smażenia jest olej rzepakowy. Osiąga najwyższą temperaturę.

Przepis od mojej siostry Mery, której nie chciało się jabłek zetrzeć na racuchy, więc zrobiła z bananów. Lenistwo zmusza do improwizacji. Pewnie dlatego najwięksi wynalazcy byli leniami. Ja też zaliczam się do grona Wszechleni Wszechczasów. Ciekawe co ja wymyślę...